Moim marzeniem jest udział w Holi (
Festiwalu Kolorów). To hinduistyczne święto radości i wiosny obchodzone na przełomie lutego. Kojarzy się głównie z kolorowymi proszkami, którymi obsypuje się znajomych, przyjaciół. Obchodzone jest już na całym świecie (Ameryka, Europa, Afryka).
Liczę, że w przyszłym roku ponownie polskie miasta zorganizują
Festiwal Kolorów, bo w tym roku niestety nie udało mi się w nim uczestniczyć...
A wy? Mieliście okazję uczestniczyć w
Festiwalu Kolorów?
Jakie wrażenia? :)
Mamy takie same marzenia <3 Też chciałabym uczestniczyć w Festiwalu Kolorów ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje ;**
http://miinka.blogspot.com/
Nawet nie wiedziałam,że takie święto istnieje,teraz to i moje marzenie <3 Ostatnio było w Krakowie...
OdpowiedzUsuńJa nie brałam w tym udziału, ale o tym marzę.
OdpowiedzUsuńTo musi być świetne przeżycie :)
Mimo że mnóstwo moich znajomych wybrało się na Festiwal Kolorów ja postanowiłam sobie odpuścić. Uznałam, że przenoszenie tego na polski grunt zupełnie odbiera klimat, no i oczywiście dla większości uczestników, nie jest świętem, a zwyczajnym "fajnym eventem, na którym można posypać się kolorowym proszkiem" ;)
OdpowiedzUsuńOd października zaczynam studiować indologię, a po pierwszym roku wybieram się do Indii i tam na pewno wezmę udział w oryginalnym Holi :)
Ja o festiwalu Kolorów dowiedziałam się z tych wszystkich kolorowych zdjęć, które zdominowały facebooka... Strasznie jestem zła, że nie wiedziałam nic o tym wcześniej, bo chętnie wzięłabym udział w takiej imprezie, ach!! ;/ /xavilove
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://autografy-patrycji.blogspot.com/
Nigdy nie uczestniczyłam w tym festiwalu, ale na pewno musi być bardzo ciekawy ;))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ~ kikaa-blog.blogspot.com - kliik! ♥
Nigdy w tym nie uczestniczyłam. Jestem zafascynowana Indiami od zawsze. am nadzieje, ze uda mi się iść na ten festiwal we Wrocławiu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie bralam udzialu :)
OdpowiedzUsuńto musi być mega pozytywne przeżycie :) podoba mi się Twój blog, natychmiast obserwuję :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie: http://etnopsyche.blogspot.com/
ja tez chetnie bym wziela udzial kolega byl i mowil ze mega przezycie;]
OdpowiedzUsuńhttp://nattalja.blogspot.com/ zapraszam do siebie w wolnej chwili ;]
Słyszałam, ze Wrocław organizuje taki festiwal ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że istnieje takie święto, mimo to już wiem, że jest jedna z rzeczy którą muszę zrobić przed śmiercią.
OdpowiedzUsuńWczoraj taka impreza miała miejsce w Łodzi, niedaleko mnie. Pech chciał, że nie mogłam pojechać. Ale liczę na to, że uda się w przyszłym roku. I Tobie, i mnie ;)
OdpowiedzUsuńtez chcialabym wziac udzial w tej imprezie. W tym roku niestety za pozno sie dowiedzialam o istnieniu czgos takiego jak festiwal kolorow,bo dopiero ze zdjec ktore zawladnely facebooka ;-)
OdpowiedzUsuń